Nazbierało się trochę tego... w pierwszej kolejności wypadło na czyszczenie pędzli, więc pomyślałam że pokażę wam jak ja to robię...
Nie używam do tego celu specjalnych metod ani środków, po prostu chcę żeby czynność ta była przeprowadzona jak najszybciej i najtaniej.
A więc: do czyszczenia zastosowałam szampon, który obecnie używam do włosów. Świetnie usuwa on zabrudzenia i sprawia że włosie pędzla staje się bardzo miękkie i pachnące.;]
A oto brudaski przed kąpielą;]
Następnie zamaczam go w szamponie.
Aby włosie dobrze oczyścić, robię kuliste ruchy na dłoni co pomaga w usuwaniu zanieczyszczeń.
Następnie spłukuję pianę zimną wodą i delikatnie wyciskam jej nadmiar.
Czynność powtarzam z wszystkimi pędzlami...
Tak wyglądają po umyciu:
Teraz czas na odsączenie wody za pomocą papierowego ręcznika, to pomaga w szybkim schnięciu włosia. Tym samym ręcznikiem wycieram też skuwkę i trzonek.
Na końcu kładę pędzle na małym ręczniku i pozostawiam do wyschnięcia.
Ufff...już koniec, nie przepadam za czyszczeniem pędzli ale niestety trzeba;)
Pamiętajcie aby nie moczyć miejsca łączenia skuwki z trzonkiem, ponieważ klej może puścić, oraz nie suszyć na kaloryferze!
ja miałam taki świetny do pudru i umyłam go, to nie wiem co się stało z nim, ale się jakby napuszył i już tak został:(niezbyt mi to pasuje:(
OdpowiedzUsuńRobię bardzo podobnie :) ja jeszcze czasem pokuszę się na troszke odżywki, żeby były delikatniejsze :)
OdpowiedzUsuńRobię podobnie, z tym że używam do mycia odżywki zamiast szamponu :)
OdpowiedzUsuńja swoje pędzle czyszczę bardzo podobnie...tylko mam ich o wieeeele mniej ;D
OdpowiedzUsuńAle kolekcja:) Ja podobnie czyszczę swoje pędzle;)
OdpowiedzUsuńja też do czyszczenie używam szamponu ale przeznaczonego dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńwielkie pranie :)
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja :))
OdpowiedzUsuńimponująca kolekcja :) ja nie lubię myć swoich pędzli, bo się zawsze boję, że je rozwalę:D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwielkie pranko, u mnie takowe będzie jutro :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, kosmetyczkakamili.blogspot.com