Jak to zawsze mam w zwyczaju lubię testować nowe kosmetyki i rzadko kiedy jetem w pełni zadowolona żeby zakupić dany produkt ponownie. Tak jest też z tym pudrem. Kupiłam go po obejrzanym filmiku SZUSZ, która go sobie chwaliła.
Jego cena to około 27zł, w Rossmannie można czasami kupić taniej na promocji.
Plusy
+ładnie matuje
+nie można z nim przesadzić
+duży wybór kolorów (mój to golden beige 03)
+przyjemny pudrowy zapach
+solidne i estetyczne opakowanie
+posiada lusterko
Minusy
-krótko matuje, świecę się już po 3h
-cena
-nie podoba mi się pomysł z wysuwanym lusterkiem, dla mnie jest to nieporęczne
-mało wydajny! mam go około 6-7 miesięcy a zużycie jest duże, używam 2 razy w tyg
Ogólnie jestem z niego zadowolona, ale jak za tą cenę mógł by być lepszy. Taki zwykły puder z Rossmanna 'Synergene' działa tak samo jak nie lepiej.
Na pewno nie kupię tego produktu ponownie, ponieważ będę szukać dalej swojego ideału.
Może Wy mi coś polecicie?
Beznadzieje to lusterko. Coś czuję, ze po swoich "pudrowych: przygodach wrócę do Synergena
OdpowiedzUsuńKupiłam go jakiś czas temu pod wpływem impulsu i jakoś nie przekonał mnie do siebie. Leży teraz gdzieś na dnie szuflady i oczekuje aż ponownie dam mu szansę :/
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam pudru z Maybelline..
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mnie to mogę polecić Max Factor Creme Puff i Synergen ;)
Pozdrawiam!
Ja używam skrobi ziemniaczanej do matowienia skóry. Wiem, że to trochę dziwne, ale sprawdza się jak całkiem dobry puder, a koszt wręcz śmieszny!
OdpowiedzUsuńMam ten puder i swego czasu byłam z niego bardzo zadowolona, ale znalazłam coś lepszego i poszedł w odstawkę :)
OdpowiedzUsuńkiedyś też go miałam, ale nie wrócę do niego :P
OdpowiedzUsuńJa go nie używałam jeszcze:)
OdpowiedzUsuń