Cześć! Po długiej nieobecności chciała bym się z Wami podzielić moim własnym programem na piękne i gładkie nogi oraz dodatkowo jędrne ciałko;]
Zacznę od tego że słoneczna pogoda zmusiła nas do zrzucenia długich spodni, swetrów, kurtek itp., więc to już ostatni dzwonek, aby zająć się wyglądem naszych sylwetek po długiej i leniwej zimie!
Ja rozpoczęłam 1,5 miesiąca temu od treningu Jillian Michaels '30 Day Shred ' [KLIK]. Jest to świetna sprawa, gdyż nie ćwiczy się samemu tylko razem z prowadzącą i trwa 30 dni, po 10 dni na każdy level.
Ostatnio przeszłam cały trening i widzę ogromną różnicę w sprawności oraz jędrności całego ciała. Po pierwszych 2 tyg ćwiczenia dzień w dzień, głównie co zaobserwowałam ja i mój narzeczony to znacznie uniesione i twardsze pośladki, było to dla mnie mega radochą^^ i motywacją do dalszych zmagań.
Po zakończeniu zestawu ćwiczeń tydzień temu, rozpoczęłam go od nowa, oraz dodałam do tego co drugi dzień masaż bańkami chińskimi (pisałam o tym już wcześniej [KLIK]), a tuż po nim smaruję nogi serum Eveline.
Jeżeli chodzi o dietę to nie stosuje żadnej, tle że ograniczyłam sól do minimum, napoi słodkich i gazowanych nie lubię, także nie ma z tym problemu. Fast foody jadam rzadko, to samo dotyczy tłustych dań. Gorzej ze słodyczami;] staram się ograniczać i ich nie kupować, ale jak ktoś częstuje to trudno mi odmówić;( Próbuję również pić dużo wody niegazowanej oraz jeść więcej warzyw i owoców.
Zamierzam jeszcze rozpocząć masaż pod prysznicem masażerem z Rossmanna, który zakupiłam jakiś czas temu, a w razie mniejszej ilości czasu gąbką Syrena.
Jak widać mój program nie jest mocno restrykcyjny, nie wymaga wielu wyrzeczeń, tylko systematyczności. Jest mi czasem ciężko ćwiczyć codziennie ze względu na brak czasu, średnio opuszczam się 1 dzień w tygodniu. Ale walczę bo widać rezultaty i trzymajcie kciuki abym wyrwała.
A Wy jakie macie sposoby na piękne ciało?
Ćwiczycie codziennie?
Jak się motywujecie?
Mam ten preparat z Eveline j jest taki sobie.
OdpowiedzUsuńbanki chińskie dają super efekt
OdpowiedzUsuńJa przerwałam trening z Jilian w połowie. Lecę do postu o bańkach chińskich, ostatnio oglądałam jakiś reportaż o nich, zaciekawiły mnie jednak wyleciało mi z głowy.
OdpowiedzUsuńobserwator nr 99 to ja ;) fajna notka..czas się zabrać za cellulit ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie-do komentowania i obserwowania
niezły arsenał, muszę zadbać o tę część ciała, bo póki co to o tym zapominam ;/
OdpowiedzUsuńGratuluje rezultatu :)
OdpowiedzUsuńja jestem straszny leń:P ale też planuję zabrać się za siebie :)
OdpowiedzUsuńNo to wywaliłaś ciężkie działa. Pomarańczowa skóra nie ma szans;)
OdpowiedzUsuńteż walczę ! :) trochę mniej mam tego, ale walczę. Stawiam na peeling kawowy, balsam, duże ilości wody i ćwiczenia. :) Niestety póki co nie mam siły żeby i biegać i ćwiczyć więc albo jedno albo drugie w zależności na co mam ochotę :D
OdpowiedzUsuń