Po raz drugi robię zakupy w tym sklepie, o pierwszych pisałam już TU.
Produkty bardzo przypadły mi do gustu i postanowiłam znów je zamówić , ale tym razem w większych pojemnościach.
Tym razem nowością jest hydrolat z zielonej herbaty, ponieważ oczarowego nie było;[ oraz zamiast kwasu hialuronowego 1%owego wzięłam 1,5%owy. I zakupiłam również buteleczkę ze spryskiwaczem do której przelewam hydrolat.
Przez prawie 3 miesiące używałam te produkty do twarzy 2 razy dziennie i uważam że niezwykle poprawiły stan mojej skóry, co nawet zauważyli inni. Wcześniej miałam cerę poszarzałą, z wieloma zaskórnikami, rozszerzonymi porami oraz tłustą w strefie 'T' i suchą na policzkach. Natomiast teraz skóra jest gładka, zaróżowiona, nawilżona, znacznie napięta, pory mniej widoczne, zaskórniki zniknęły, a świecenie na czole i na nosie jest zredukowane.
Także jak widać zakupiłam większe pojemności i teraz powinno wystarczyć mi na dłużej;]
Nawet moja mama i bratowa skusiły się na niewielkie zakupy;]
Uważam że jest to dobra inwestycja w skórę, równocześnie nie płacimy za produkty dużo, a ich wydajność jest niesamowita.;]
A teraz moje letnie pazurki.
Zawsze w lecie na stópkach nosiłam french, ale teraz zdecydowałam się na kolor.
Na miętowym lakierze znajduje się top coat ze złotymi 'farfoclami' z essence, którego na zdjęciach niestety nie widać oraz malutkie złote ozdoby u nasady dwóch paznokci.
Ja właśnie zacieram rączki na kolejne zakupy w ZSK :-) Uwielbiam ich produkty! A ten olej arganowy miałam i paskudny z niego śmierdziuch ;-)
OdpowiedzUsuńmoże śmierdzi ale ma dobre działanie, w sumie przyzwyczaiłam się do tego zapachu i nawet go lubię
Usuńteż muszę się zaopatrzyć w spiruline. :]
OdpowiedzUsuńtania i dobra maseczka;]
UsuńJa kwaa hialuronowy dodaję do kremu na noc i też zauważyłam poprawę w mojej skórze.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi cekinkami:) Ja nie za bardzo przepadam za malowaniem sobie paznokci u stóp.
następnym razem muszę zamówić olej arganowy.
OdpowiedzUsuńZawsze ale to zawsze przerażała mnie koncepcja :zrób to sam: boje się, zebym sobie zrobila SAMA, ale krzywdę :PD
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji
OdpowiedzUsuńdziewczyny zachęcam do odbioru KUPONÓW 40% taniej na kosmetyki
Zosiu, trafiłam na Twojego bloga przypadkiem. Czy masz jakiś sposób na przetłuszczającą się skórę twarzy? Stosuję tonik oczyszczająco matujący, ale może samemu mogę zrobić tak jak Ty, coś bardziej wartościowego?
OdpowiedzUsuńJa mam również skórę tłustą zwłaszcza w strefie 'T', kiedyś walczyłam z tym różnymi mazidłami wysuszającymi, ale niestety nie dawało rezultatu wręcz odwrotnie. Radziła bym Ci smarować skórę lekkimi kremami nawilżającymi na dzień, natomiast na noc odrobinę! bardziej cięższymi- odżywczymi, do tego wcześniej tonik bez alkoholu lub hydrolat oraz delikatny żel do mycia, również raz lub dwa raz w tyg peeling i maseczka np z alg morskich. Także dobrze u mnie sprawdza się mieszanie olejku arganowego z kwasem hialuronowym, skóra po prostu je pije;]
UsuńWg mnie świecenia twarzy do końca nigdy się nie zlikwiduje, jest ono jej naturalną ochroną. Możemy trochę zmniejszyć ten błysk;] ale nie wysuszaniem tylko nawilżaniem;]!!!. Poza tym staraj się nie zmieniać produktów do twarzy zbyt często ponieważ to dodatkowy stres dla delikatnej skóry.