Mój mini zbiór paletek Sleek

Z racji nabycia nowej paletki postanowiłam napisać co nieco o wszystkich jakie teraz posiadam.

W moim posiadaniu znajduje się:
* STORM
* OH SO SPECIAL
* AU NATUREL

Można zauważyć że są to paletki o stonowanych kolorkach, gdyż w większości tylko takich najwięcej używam, typowych do codziennego makijażu.
 

Odkąd nabyłam paletki nie wyobrażam sobie wykonanie makijażu bez wykorzystania chociaż jednego z nich cienia.

Zgadzam się z wieloma opiniami że maty, a zwłaszcza te jasne są słabo na pigmentowane i w dodatku szybko się zużywają:( Widać to w mojej paletce oh so special najjaśniejszy sięgną dna, chociaż użyłam go góra w 5 makijażach;(
Natomiast perłowe kolorki są genialne:] pięknie wyglądają na powiece, a ich pigmentacja jest świetna.
Maty służą mi do rozcierania granic perłowych cieni i idealnie się do tego nadają.

Wszystkie paletki posiadają plusy i minusy, ale uważam że każda dziewczyna powinna posiadać chociaż jedną. Za cenę około 30zł dostajemy 12 cieni mineralnych, moim zdaniem taniocha!

Sleekowe paletki charakteryzują się tęczowymi kolorami mocno perłowymi, lecz ja zdecydowanie wolę klasyczne makijaże w brązach, pudrowych różach, fioletach i szarościach, co więcej wydaje mi się że tylko takie mi pasują. Dlatego nie chcę kupować cieni które będą leżeć nieużywane, było by to z mojej strony czystym marnotrawstwem z powodu próżności. Hehe;D chociaż mnie kusi ale niestety jest wiele innych ważniejszych wydatków;(
Mam zamiar zakupić Bad Girl, ale to w bardzo dalekiej przyszłości.

Jakie są wasze ulubione cienie?

Co uważacie o paletach Sleeka?