wtorek, 4 września 2012

INGLOT - moja pierwsza paleta

Witam wszystkich! Po tak długiej nieobecności powracam z najnowszym cieniowym nabytkiem;]
Paletę skomponowałam przy pomocy wielu recenzji w internecie...
Wiem, wiem...nie ma w niej fikuśnych kolorków tylko same cielaki i brązy... no cóż są to moje ulubione, w których czuję się swobodnie. Niestety mam taki kształt oka że ciężko powariować z kolorami, gdyż opadająca powieka niestety ale i tak by je przysłoniła...



378 - matowy ciemny brąz (gorzka czekolada)
329 - matowy średni brąz (wpada w szarość)
460 - matowy średni brąz ze złotymi drobinkami (bardzo podobny do poprzednika lecz o 2 tony jaśniejszy)
402 - perłowy złotawo brązowy (coś jak kawa z mlekiem, lecz nie do końca - mój ulubieniec na całą powiekę ruchomą;] dobry do szybkiego make-upu;])
461 - matowy jasny brąz ze złotymi drobinkami ( cappuccino )
503 - matowa popiel ze złotymi drobinkami
463 - matowy cielisty wpadający w żółty kolor ze złotymi drobinkami
395 - cielista perła (idealny w kącik wewnętrzny)
353 - matowy cielisty kolor (super na całą powiekę dla jasnej karnacji)
352 - matowy cielisto- różowy kolor (również idealny na całą powiekę)

Mała dygresja na temat freedom system... Jest to naprawdę świetny sposób na wybranie sobie takich kolorków jakich będziemy używać i w jakich dobrze będziemy się czuć... Często gotowe palety zawierają takie cienie, które nie każdemu w pełni  spasują.
A przy takim rozwiązaniu wygodne jest jeszcze to, że jak jakiś produkt się szybko zużyje nie musimy kupować kolejnej takiej samej paletki, tylko jeden cień (zazwyczaj jest taki problem z jasnymi cieniami).
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...